Aktualizacja / 22.07.2017


Hejeczka! 
Jeśli ktoś dzisiejszego wieczoru ma ochotę na spaghetti, to zapraszam do siebie – nagotowałam na jakieś sześć osób, a ostatecznie kolację zjadłam w dwójkę z bratem… Do tego sama zostawiłam pół talerza. Zawsze mam tak, że jak coś gotuję, to najadam się samym zapachem. Mam też zwyczaj nakładania ludziom za dużych porcji, więc spokojnie jak na wojnie – przy mnie nie zgłodniejecie (ani nie schudniecie :D). Rąsia wrzuciła dla Was już wszystkie rozdziały, niestety nie ma weny twórczej i poprosiła mnie o pomoc. Właściwie to mogłaby Wam zaspoilerować oglądaną przez siebie ostatnio Grę o Tron, na pewno bylibyście szczęśliwi! Żartuję, jest dopiero na 3 sezonie, więc to raczej ona powinna uważać  na czające się niczym ona sama w krzakach (uwierzcie albo nie, ale swojego czasu słynęła jako największa stalkerka w naszej grupie… nawet na Cards Against Humanity w talii była poświęcona temu karta… tak jak tańczącej pod Biedronką Toffeehaluce czy stanikowi Minachi, heh…) spoilery. Wraz z Rąsią gramy ostatnio w Tales from the Borderlands. Wcielamy się tam w bohaterów zamieszkujących planetę Pandora – Fionę (zawodowa złodziejka) oraz Rhysa (pracownik korporacji Hyperion). Każdy nasz wybór niesie ze sobą konsekwencje, więc pracujemy na swoje szczęśliwe (albo i nie) zakończenie.  Na tę chwilę fabuła wydaje mi się wciągająca, a na szczególną uwagę zasługuje wyważony i dobry humor, zatem mogę śmiało polecić. Poza tym, przedwczoraj przeczytałam 13 Reasons Why i z tego co wiem, książka bardzo różni się od serialu, więc chyba sięgnę też po drugą opcję dla porównania. Zaczęłam też Dziecko Odyna. Książka zapowiada się wyśmienicie, niestety najpierw obowiązki, potem przyjemności – czeka mnie jeszcze Wesele Wyspiańskiego. Zatem przez następne dni będę się męczyć z delektować klasykiem literatury polskiej!   Skoro już moja aktualka zawiera same rekomendacje,  to przez dzisiejszy dzień cały czas słucham Quebahombre od Quebo (Zatłoczoną ulicą miasta, pędzi samotnie wolny człowiek… Jeśli chciałbyś mu cokolwiek zabrać, to nic nie ma przy sobie… Kojarzycie? Teledysk jest kręcony w Meksyku i jest wprost przepiękny! :D). No i jeszcze polecam pierwszą solową płytę Harry’ego Stylesa, szczególnie promującą ją balladę w stylu glam rockowym   Sign of the Times oraz Sweet Creature.
Coś mi się wydaje, że czekacie na rozdzialiki… A ja przez kilkanaście minut pisania tej aktualki zahaczyłam o temat gotowania, seriali, gier, książek, rapu i rocka. Cała ja – jestem mistrzynią w szybkim przeskakiwaniu od tematu do tematu. To jeszcze pozwolę sobie powitać nasze dwie nowe Czarownice – Nanę (typesetting) oraz Ravel (edytorka, tłumaczka). Mam nadzieję, że jest Wam z nami dobrze, a zapał do pracy nigdy nie zmaleje! (*´▽`*)Obie debiutują w tej aktualce. Dziękuję, że dołączyłyście, dziewczyny! <3 Na moje podziękowania zasługują właściwie jeszcze dwie osoby, pierwszą z nich jest opiekun starego czytnika. Sebastian, jesteś wielki (oboje wiemy, że tak nie do końca wielki, ale ładnie to wygląda xD)! No i osobie, która pomogła nam z nowym czytnikiem. Dzięki wszystkim~~~.

W imieniu grupy przepraszam wszystkich fanów Attaque, dziś wyjątkowo nie czeka na Was żaden rozdział :(. Obiecujemy poprawę!

/Minachi